Czy istnieje w Polsce szkoła magii?
Akademik, czy mieszkanie – to kluczowe pytanie, które sobie zadajemy, gdy już dostaliśmy się na wymarzony kierunek studiów w innym mieście. Jakie są wady mieszkania w akademiku? Czy lepiej wynajmować pokój w mieszkaniu? Podpowiadamy!
Jednym z największych plusów mieszkania w akademiku jest cena za pokój. Miejsce w pokoju dwu-, trzy- lub czteroosobowym kosztuje około 400 – 500 złotych, w zależności od standardu. Natomiast za „jedynkę”, czyli pokój jednoosobowy zapłacimy około 800/900 złotych, jednak nie wszystkie akademiki oferują taką opcję. W tej cenie mamy nie tylko pokój, ale też rachunki – opłatę za wykorzystaną wodę, prąd oraz dostęp do Internetu.
Kolejną zaletą mieszkania w akademiku jest możliwość integracji z innymi studentami. Najlepszych przyjaciół na studiach poznaje się bowiem nie tylko na zajęciach, ale także na korytarzu akademika oraz w kuchni. Inna zaleta to bliska odległość od uczelni – akademiki są zazwyczaj zlokalizowane rzut beretem od budynków uniwersytetu lub nawet w samym środku kampusu.
To, co niektórzy postrzegają jako ogromną zaletę, dla innych może stanowić wadę. Ciągłe imprezy, hałas i wpadanie do pokoju bez zapowiedzi mogą być dla niektórych męczące. W akademiku na pewno nie możemy liczyć na taką prywatność, jak w przypadku pokoju w mieszkaniu lub gdy wynajmujemy całe mieszkanie.
Inne wady mieszkania w akademiku to niski standard łazienek i kuchni. Kuchnia zazwyczaj znajduje się na korytarzu i jest wspólna dla całego piętra lub jego części. Łazienka z kolei, zazwyczaj jest dzielona na kilka pokojów, a w lepszych jakościowo akademikach, jest oddzielna dla każdego pokoju.
Jedną z największych korzyści, jakie płynie z wynajmowania mieszkania na studiach, jest wysoki standard oraz duża przestrzeń mieszkalna. Na mieszkaniu rzadziej się imprezuje, a łazienka i kuchnia służą do użytku kilku osób, a nie kilkudziesięciu, jak to jest w przypadku akademika.
Do wad związanych z wynajmowaniem mieszkania należy przede wszystkim cena. Za pokój jednoosobowy w dużych miastach zazwyczaj zapłacimy od 800 złotych wzwyż. Inny minus to lokalizacja – niełatwo trafić na mieszkanie w bliskiej odległości od uczelni.
A Wy, gdzie wolelibyście mieszkać? W akademiku, czy na prywatnym mieszkaniu? Jakie są Wasze doświadczenia związane z zakwaterowaniem w obcym mieście?